Witajcie :*
Jak wam mija niedziela? Mi zaczęła się okropnie :( Obudziłam się z bólem pęcherza i od 6 jestem na nogach, ciągle tylko myślę o jednym... Wzięłam już leki, ale nie czuję poprawy. To już po raz 3 w tym roku, badania mam niby ok a ciągle mi coś w tym pęcherzu, lub nerkach dokucza :(
Ale lepiej będę pisać o przyjemniejszych rzeczach ;)
Z nadmiaru wolnego czasu, zrobiłam kilka ozdób wielkanocnych i nie tylko... Są dwa jaja z filcu, jedno ozdobione metodą decoupage i jedno ozdobione materiałem :)
Stworzyłam też kogucika, póki co samotny, ale na pewno zrobię mu kogoś do pary :)
A teraz już mniej wielkanocne: filcowe serduszko, i kulka różana (?) chcę zrobić z niej takie ozdobne drzewko, i wstawić do jakiejś ładnej malutkiej doniczki... ale póki co wygląda tak:
To by było na tyle z nowości :)
Przypominam o CANDY
i życzę udanej resztki niedzieli :)
Przedstawiciel drobiu rewelacyjny:)
OdpowiedzUsuńhej Malutka:) super są te Twoje ozdoby:) musisz mi powiedzieć jak zrobiłaś ta kulkę różaną:)ja w tym tyg mam na rano do pracy więc pewnie tez coś pokombinuję o ile będę miała siły...a co do pęcherza...do apteki i kup se urosan fix i pij...obrzydliwe w smaku ale powinno pomóc...no i duże ilości wody i cytryny do zakwaszenia ale to już wiesz...bidulko ty moja:*
OdpowiedzUsuńMam furagin i jakiś suplement na bazie żurawiny... spałam teraz 3 godziny niby trochę lepiej, ale zobaczymy w nocy...
UsuńNatchnęłaś mnie...chyba zaraz popełnię coś z filcu:) chyba nawet już wiem co...jeśli zrobię to pochwalę się na blogu:) buziak!
OdpowiedzUsuńTo się cieszę :) Rób i pokazuj, czekam z niecierpliwością
UsuńJeżeli to kamienie nerkowe, to z cytrynką radziłabym uważać, bo witamina C może nasilać objawy (powoduje tworzenie się kamieni w drogach moczowych). Sama choruję na kamicę nerkową i kiedyś mnie lekarz opierdzielił za stosowanie preparatów z żurawiną. Ale woda w dużych ilościach- jak najbardziej. No i piwo:)
OdpowiedzUsuńW lutym miałam USG i nic nie wykryło :( Ale dziękuję za uwagę, lepiej się wystrzegać niż potem miałoby być gorzej :)
Usuńśliczne te wytworki filcowe:)
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie :)
UsuńWidzę,że masz zdolności do takich rzeczy:) Naprawdę super to wygląda:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Jeśli tylko mam czas i natchnienie to mogę robić i robić ;)
Usuńhejo:)
OdpowiedzUsuńJak miło, że do mnie zawitałaś:)
Twe wytworki jajorko-kurko-qlki przecudnej urody:)
śliczne to wszytko!
A najbardziej podoba mi się Qla-szpiegula... już widzę w nije ten potencjał na drzewko:)
Zdrówka życzę!
Pij żórawinkę i dużo dużo wody i urosept lub palin polecam... mi ten zestaw zawsze pomagał:)
:*
Aż się zarumieniłam! Cieszę się, że komuś się podoba to co robię. To motywuje do dalszej pracy :*
UsuńWidzę, że u Ciebie już Wielkanoc - bardzo ładne ozdoby, masz talent :)
OdpowiedzUsuńCiekawy pomysł z tym candy ;) Już teraz życzę Ci szczęścia i miłych przygotowań do ślubu :))
Pozdrawiam serdecznie,
Joanna
PS. Jeśli jesteś zainteresowana, to zapraszam na konkurs - 100zł do wygrania :)
Wielkanoc, Wielkanoc bo zbliża się wielkimi krokami :)
UsuńDziękuję za życzenia i również pozdrawiam ;)
Kurczaczek i jajeczka z filcu są genialne!
OdpowiedzUsuńJa też ciągle łapię zapalenie pęcherza;/
Cieszę się, że moje wytwory się podobają :)
UsuńA co do pęcherze to łączę się w bólu :( Na szczęście już czuję się dobrze, ale boję się że niebawem znowu mnie dopadnie...