Dziś nadszedł dzień sądu! Godzina 8.00 Magda w wielkim stresie miała starcie z komisją, wynik 5,0 ;) I tak zakończyła się moja długa i ciężka walka ze studiami inżynierskimi... Po weekendzie wybieram się na kilka, może kilkanaście dni do rodziców, aby wypocząć, nadrobić spotkania z przyjaciółmi, pobyć trochę z rodziną. A po powrocie co? Szukanie pracy! I to pewnie będzie trudne zadanie...
Po powrocie ze szkoły czekała na mnie paczuszka! Przyszedł prezent z Candy u Romantycznej Kobiety.
A tak to wyglądało:
Ostatnie dni były wycięte z życiorysu.... ciągle tylko nauka, nauka, nauka, od rana do nocy! Dziś padnę jak dziecko...
Poza tym obiecałam nadrobić zaległości :) Więc do działa!
Już jakiś czas temu, postanowiłam sobie, że jak tylko będzie już po obronie, zajmę się jakimiś dekoracjami i małymi zmianami... i jakiś tydzień temu popełniłam już pierwszy krok w tym kierunku :D W ramach relaksu wybrałam się do leroy merlin i zakupiłam kilka rzeczy, a mianowicie: białą farbę akrylową, pędzel, rozcieńczalnik nitro, klej do dekupażu, papier ścierny i "surowy" sznurek... zamierzam ozdobić kilka rzeczy motodą decupage, ale także odbić wydruki na tkaninach przy pomocy nitro ;D Mam nadzieję, że coś z tego wyjdzie...
Nawiązałam współpracę z firmą Knorr, ładnie ujmując zostałam liderką opinii ;) I w zeszłym tygodniu przyszła do mnie paczka z bulionetkami. Sądziłam, że będzie ich mniej, więc było to miłe zaskoczenie... teraz obdarowuję wszystkich dookoła bulionetkami ;P
Musiałam także uzupełnić braki w kosmetykach... Oto co upolowałam:
Szampon nivea kupiłam w biedronce w dwupaku za 10 zł, okazał sie dobry więc zakupiłam również odżywkę i jestem naprawdę zadowolona :) Włosy naprawdę lepiej wyglądają i się łatwo rozczesują :D Mleczko do demakijażu soraya było szybką zmianą decyzji, w koszyku miałam już płyn z ziaji, ale w ostatniej chwili wpadło mi w oko to mleczko, a że ładnie pachnie postanowiłam wypróbować i uważam, że jest ok, sprawdza się lepiej niż garnier który ostatnio miałam. Jedyną wadą jest to, że ma dość gęstą konsystencję i nie chce się wchłaniać w wacik, tzn się wchłania ale pomału :D Bloker ziaji, jeszcze niewypróbowany, ponieważ wykańczam garniera ;)
Róż jest ok, ładny delikatny kolor z połyskiem, na zdjęciach wydaje się być bardziej brzoskwiniowym ale w rzeczywistości jest bardziej różowy.
Korektor z essence? Fajny :) Myślałam, że będzie gorszy więc miło się zaskoczyłam :P
Lakier jak na razie wypróbowałam tylko na jednym paznokciu. Kolor ładny ale aby uzyskać dobre pokrycie potrzeba aż trzech warstw... Niby to nie problem, ale.. hehe
Jeżeli chcecie, o jakimś kosmetyku dowiedzieć się coś więcej to piszcie :)
No i to by chyba było na tyle na dziś, i tak się rozpisałam jak szalona :P Mam nadzieję, że ktoś doczyta do końca :D
Teraz odejdę w kierunku łóżka i będę odpoczywać :D
Pozdrawiam!
Gratuluję!! Jak ja już bym chciała mieć studia z głowy:P
OdpowiedzUsuńA dziękuję :) Ale to tylko etap przejściowy, mam zamiar jeszcze zrobić mgr ale na razie muszę poczekać aż utworzą mój kierunek :P
OdpowiedzUsuńlakier nude jest super, muszę się rozejrzeć ;)
OdpowiedzUsuńgratuluję uzyskania tytułu magistra inżyniera?
zazdroszczę.. ja dopiero na początku tej drogi ;(
Gratuluję kochanie:) jestem z Ciebie bardzo dumna! a ten konik jest cudowny, aż Ci zazdroszczę hehe ale ty pewnie to wiesz ;p jak będziesz w niedzielę w domu to daj znać...
OdpowiedzUsuńbuziaki:*
śliczny konik:) bardzo ciekawi mnie lakier wygląda cudownie:)
OdpowiedzUsuńGratuluję obrony!
OdpowiedzUsuńCiesze się, że konik dotarł cały i zdrowy :)
Uwielbiam nude, szczególnie na ustach!